Współczesne zagrożenia dla zdrowia i życia

W XXI wieku dostęp do środków higienicznych i sanitarnych jest znacznie łatwiejszy, niż w dawnych czasach. W większości zakątków naszej planety ludzkość korzysta z bieżącej wody i toalety. Czy łatwy dostęp do mydła ma duże znaczenie dla zdrowia?

Skuteczna ochrona przed bakteriami i grzybami

Stare porzekadło głosi, że częste mycie skraca życie. Czy powszechnie można zgodzić się z mądrością przodków. Odpowiedź nie jest jednoznaczna.
Z jednej strony codzienne zabiegi higieniczne pozwalają na zachowanie dobrego zdrowia. Każdego dnia człowiek styka się z milionami bakterii i substancjami chorobotwórczymi, które przenoszą się za pośrednictwem skóry. Wystarczy, że w komunikacji miejskiej dotkniemy poręczy, czy oparć. Niewidzialne dla oka pasożyty potrafią przetrwać na dłoniach i w łatwy sposób dostać się do przewodu pokarmowego, spojówki oka, czy układu oddechowego. Dlatego tak ważna jest codzienna rutyna higieniczna.

Już od najmłodszych lat dzieci w przedszkolu i w domu są upominane, by mieć czyste ręce, zanim usiądą do spożywania posiłku. Według naukowców wytworzony nawyk procentuje, bowiem wizyty u pediatrów statystycznie się zmniejszają, gdy najmłodszym zwracana jest uwaga.

Dermatolodzy jednak przestrzegają, by mycie nie było nadmierne. Zwłaszcza, gdy używa się środków bakteriobójczych, na bazie alkoholu. Takie środki zabijają nie tylko niepożądane wirusy i grzyby, ale i bakterie niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania ludzkiej skóry. Ponadto takie chemiczne pozbywanie się ich, może doprowadzić do powstania zaczerwienień, wyprysków, a nawet chorób skóry.

Bakterie, a zdrowie pacjentów

Istnieją jednak takie miejsca, gdzie w szczególności przestrzega się, by każdy odwiedzający miał zawsze czyste ręce. Bakteriolodzy zauważyli, że ludzie odwiedzający swoich bliskich w szpitalu, często o tym zapominają. Narażają w ten sposób na rozprzestrzenianie się wirusów i bakterii: grypy, przeziębienia, gronkowca, pałeczek zapalenie płuc, pałeczek okrężnicy i wiele innych.

Niestety, nawet najbardziej zapobiegliwe mycie nie uchroni człowieka od tzw. superbakterii. W drodze ewolucji bakterie stale się mutują, tworząc takie szczepy, które są odporne na działanie antybiotyków. Jest to wielkie zagrożenie dla zdrowia i życia nie tylko pacjentów, ale i każdego z nas. Naukowcy uważają, że potencjalnie mogą uśmiercić więcej osób, niż konflikty zbrojne i katastrofy pogodowe razem wzięte.

 

You may also like...